Sequoia Park i Death Valley czyli Parki Narodowe USA cz. 2
Zamiast upychania kolanem parków, które miałem zamiar odwiedzić, przyjąłem bolesną strategię – wyjmowania z walizki tych, które się nie zmieszczą. Kryterium było bardzo pobieżne. Te które są za daleko od innych – out. Te które są choć trochę zbliżone do miejsc w Europie – out. Na szczęście to drugie kryterium …